A ja już czuję wczorajszy trening, pośladki palą! :-) Teraz jadę do pracy, po pracy trening, dziś barki i na dobitke pośladki :-D będzie się działo.. DZISIEJSZA MISKA 1. 50g płatków owsianych + 5g kakaa + 30g białka orzechowego UNS + jogurt naturalny + pomarańcza 2. 100g kurczaka + 50g ryżu + buraczki 3. 100g kurczaka + 30g ryżu + buraczki 4. [...]
[...] te piersi by wytrzymały do następnego dnia. W kcal został jeszcze zapas :-)) Aeroby: Bieg - dwór, godzina 18,30 Bieg 27 minut, Vśr 11,59 km. Suple: Zapomniałem zabrać do pracy i mi godziny inne powychodziły Popołudniu-przed aerobami: BCAA15g, Vitamina A-Z x2, Glucosamine x2, Testoplast x2, Przed snem:Magnesium Citrate 10g, Glucosamine x1, [...]
[...] rano uderzyc do innego. Zona w poniedzialek przeplukala mi oko rumiankiem i we wtorek oko juz wygladalo prawie normalnie i glupio bylo isc do lekarza ale nie poszedlem do pracy wiec musialem isc. Lekarka stwierdzila ze stan zapalny schodzi i przepisala jakies mocniejsze krople i wyslala mnie do roboty %-) A juz myslalem ze sobie odpoczne do [...]
[...] piekne czerwone jabłko i mam taka straszna ochotę na nie.... tak mnie ciagnie a dziś juz zjadlam przeciez banana wiecej... OSTATNI TYDZIEŃ: wypada mi byc 6 razy w tyg w pracy do tego w weekend ostatanie egzaminy, bede malo spała uczyla sie do ostatanich egza i bede ledwo zipała bo w pracy bede gdzies tak do 2 -3 w nocy od 14 lub 15. rano na [...]
[...] po kilku dniowej nieobecności, niestety jestem zmuszony z przyczyn niezależnych ode mnie zrezygnować ze startu w Mistrzostwach Śląska. Sytuacja jaka pojawiła się u mnie w pracy nie pozwoli mi niestety przygotować się pod te zawody, od momentu jak wróciłem w zeszłym tygodniu do pracy po urlopie, zagrozili mi zwolnieniem, został znaleziony już [...]
[...] gorzej Najbardziej bola mnie barki od walki z ciężarem w przednim przysiadzie. W nogach "zakwasy" odczuwam, ale niezbyt uciążliwe Micha: Sniadanie tradycyjnie placki z brzoskwiniami z puchy Do pracy 2 x kasza z kurą, brokuł, pomidor, oliwa. Lecę kraj z kryzysu wyciągać, do wieczora Zmieniony przez - Hubert81 w dniu 2009-11-10 07:47:53
[...] dla panow i pan? No super bedzie :) nie moge sie doczek az do konca ludzi powali z wyscigiem o wyglad :D Kwestia mentalnosci mowisz.. dobra posada to zazwyczaj z 10h pracy +1-2h na dojazdy i ogolnie przygotowania sie do pracy, autko itp rozne takie i zal ile od pracy sie mieszka. Mierna posada u prywaciasha to czeste nadgodziny 12h [...]
[...] co pamiętam to pod 14 było, więc moje 8 wydaje się jak dziecinna igraszka ;-) treningi domowe nie są tak zajmujące ani ciężkie jak na siłowni, nie tracę czasu na dojazdy do pracy ani na siłownię więc akurat okres pandemii zamierzam wykorzystać do maksimum, mam nadzieję że wytrzymam otworzą siłownie to treningi będą inne i dużo więcej czasu [...]
Póki co raczej nic nie sprawdzę, bo czuję się koszmarnie. Łeb tak boli że żadne przeciwbólowe nie pomagają. Dziś mam wolne więc prawie cały czas leżę, ciekawe jak jutro do pracy pójdę :-(
Dzięki :-) Póki co bez zmian. W nocy kiepsko, bo mi zatkany nos spać nie daje. Wczoraj dość leniwy dzień, dziś tylko na chwile do pracy a tak to odpoczywam. Oszaleje jak mi szybko nie przejdzie. Na dodatek Młody dzis od rana temperatura 38 :-( Cztery lata prawie wcale nie chorował a teraz juz drugie choróbsko w ciągu miesiąca.
No.. szkoły pozamykali, a do pracy chodzić trzeba:-( Ja mam możliwość wymieniać się z małżonkiem opieką, bo mam czas nienormowany i mogę ustalić, że przychodzę tylko na popołudnia, chociaż przypuszczam, że w usługach ruch mocno spadnie, ale to kurcze zrobi taki bałagan wszędzie, że strach pomyśleć. A to dopiero początek..
[...] A przy okazji pozarażać innych. Dlaczego nie wprowadzono obowiązkowej kwarantanny? Nikt nad tym nie panuje, ludzie swobodnie jeżdżą po świecie i po kraju. I chodzą do pracy zarażając innych. Ja tam nie liczę na to, że to się nie rozniesie, ale trzeba uświadomić przede wszystkim starsze osoby jakie jest zagrożenie bo oni są najbardziej [...]
[...] te z dżemem będą wpadać częściej ze względu na Młodego, fajna przekąska. Jeszcze wytrawne muszę spróbować. Poza tym dziś cały dzień poza domem, najpierw na chwilę z mężem do pracy, później z Młodym na zajęcia ruchowe w parku, szybki obiad i na rowery. Niby tylko 12 km (pierwszy zapisany jako osobna aktywność), bardzo spokojnie, ale czuję się [...]
No tak to można odpocząć ;-) ja mam o tyle łatwiej, że na razie jest mąż. Gorzej jak wróci do pracy, od razu ma wyjazd na kilka dni. Ale mi żal tych terenów, tu naprawdę jest gdzie chodzić. Zła jestem że taka okazja przepadła. Dziś 2x 150m po piachu, zakupy, teraz znowu spacer więc trochę się uzbiera. Garmin już naliczył tysiąc kroków, więc nie [...]
[...] ani nic nie skręciłam ;-) raz miałam przez chwilę gips na nodze, jak mnie koń w kolano kopnął, ale żadnego złamania. Może i szybko zleci, tylko moment beznadziejny :-( Już nawet nie chodzi o urlop, ale remont jest i roboty od groma a mąż zaraz do pracy wraca. A w przypadku remontu to jednak czas się liczy. I tak pewnie ze wszystkim nie zdążymy.
[...] koń w kolano kopnął, ale żadnego złamania. Może i szybko zleci, tylko moment beznadziejny :-( Już nawet nie chodzi o urlop, ale remont jest i roboty od groma a mąż zaraz do pracy wraca. A w przypadku remontu to jednak czas się liczy. I tak pewnie ze wszystkim nie zdążymy. Ja przed kolarstwem nawet nigdy w szpitalu nie byłem. Chyba że u babci %-) [...]
[...] czułam, wróciłam cała mokra i nie mogłam oddychać. Tętno kosmiczne. Jedynie leżenie w łóżku mnie nie męczyło, obiad ledwo ogarnęłam. Na dodatek popołudniu trzeba było iść do pracy, na szczęście była tam klima choć obawiam się że znowu mnie dopadnie ból gardła i katar. Ale bez klimy nie dało się żyć. Poza tym waga ostatnio bliżej 69 ale co się [...]
[...] takich problemów. Cały dzień łydka lekko spięta i boli. Większość dnia spędziłam w kuchni. Poza obiadem na dwa dni (zapiekanka z ziemniaków i zupa) ogarnęłam dla męża do pracy jakieś porządniejsze żarcie niż same kanapki ;-) /SFD/2020/9/9/58a0aed425cd4e78a18a034f003174e0.jpg /SFD/2020/9/9/2c1398a48cbd4cccba7a399e0c0f29ed.jpg [...]
[...] drzeć to %-) Przy pierwszym dziecku często rzeczywistość boleśnie weryfikuje teorię, miał spać przez dzień jako niemowlę po kilka godzin, a miał drzemki po 15 minut, w nocy po 6 razy się budził. Jak ja to przetrwałem chodząc normalnie do pracy nie wiem :-) Ale córusia wynagrodziła i spała super więc życzę Ci żeby drugie też było aniołkiem :-))
Mi przede wszystkim chodzi o to, aby od początku była motywacja do pracy i walki, ale musimy uczyć dzieci od początku, że jak pracujesz ciężko (i masz trochę szczęścia), to wygrywasz i nie ma w tym nic złego, tak jak nie ma w tym nic złego, że przegrywasz. Więcej w życiu nauczyły mnie moje przegrane, niż wygrane, bo musiałem przeanalizować co [...]